Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dark Lord Of The Sith
Mistrz Jedi
Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Dromund Kaas
|
Wysłany: Śro 15:27, 21 Wrz 2011 Temat postu: Boba Fett na Tatooine |
|
|
W szóstej części, na Tatooine, gdy Luke, Han, Chewbacca, Leia i Lando próbowali uciec, Boba Fett wyleciał w powietrze na swoim plecaku, obił się o barkę Jabby i wpadł do tej dziury z tą paszczą (nie pamiętam jak się to nazywało). Potem czytałam w komiksach i w internecie, że on tam dalej żył i czegoś tam dokonywał. Wydawało mi się, że ta paszcza pożerała i że raczej z niej się nie dało wydostać. A wy co o tym myślicie?
N.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Girlinthemirror
Moderator
Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:27, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ja bym stawiała na to, że on nie żyje, bo gdyby ta "paszcza" nie była groźna, to by tam nie wrzucali wszystkich. Szansę na wydostanie się miałby może na samym początku, ale tak to nadal by śledził Luka i Leię i chciał się zemścić. Tymczasem oni odjechali, a jego nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimrodel
Administrator
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 18:23, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Jabba mówił Luke'owi, Hanowi i Lando, że pojadą na pustynię, żeby wrzucić ich do tej dziury, gdzie będą przeżywać męczarnie, trawieni przez tysiące lat w trzewiach tego potwora. Więc, teoretycznie, on mógł tam żyć, ale co to za życie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dark Lord Of The Sith
Mistrz Jedi
Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Dromund Kaas
|
Wysłany: Czw 17:00, 22 Wrz 2011 Temat postu: MAM! |
|
|
JEST! Poszperałam jeszcze w internecie i znalazłam to na Bibliotece Ossus.
Ocalenie
Nawet Sarlacc nie mógł powstrzymać Fetta. W czasie rozmowy z drugim z przebywających w paszczy stwora, należącym do rasy Choi osobnikiem o imieniu Susejo, Boba odkrył, że między więźniem a Sarlaccem wytworzyła się psychologiczna więź, która pozwalała mu sterować organizmem Sarlacca. Fett zwabił go więc w pobliże swojego plecaka odrzutowego, odpalił urządzenie i zdołał uciec. Jednak eksplozja, w połączeniu z wydzielanymi przez bestię kwasowymi sokami trawiennymi, niemal zabiła łowcę. Nieprzytomnego znalazł go Dengar, który szukał wartościowych przedmiotów pozostałych w wyniku wybuchu barki Jabby. Przetransportował kolegę po fachu do swojej siedziby, gdzie pielęgnował go aż Boba odzyskał zdrowie.
=)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Girlinthemirror
Moderator
Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:18, 22 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się to jakieś nieprawdopodobne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dark Lord Of The Sith
Mistrz Jedi
Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Dromund Kaas
|
Wysłany: Czw 19:06, 22 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie też.
Pisz przynajmniej trzy słowa w poście!
N.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Girlinthemirror
Moderator
Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:02, 01 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ja uważam, że to po prostu kolejny wymysł, zupełnie niezwiązany z filmem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Actia
Rycerz Jedi
Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:39, 17 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ale przecież uniwersum SW to nie tylko filmy, ale i właśnie książki, komiksy, seriale itp. A ta informacja jest zatwierdzona jako kanoniczna, a więc Boba przeżył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Girlinthemirror
Moderator
Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:22, 10 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Od filmów się zaczęło, to filmy są podstawą, więc dla mnie nie przeżył.
Skończmy może jednak tą dyskusję, bo do niczego nas ona nie doprowadzi. Każdy będzie uważał inaczej, żadna ze stron nie zmieni zdania...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|